Dżuma streszczenie

Dwa dni po tym wydarzeniu mat­ka doktora informuje go, że Tarrou źle się czuje. Rieux rozpoznaje po­czątki dżumy. Kobieta przekonuje go, by zatrzymać chorego w domu. Doktor godzi się z nią. Wstrzykuje przyjacielowi serum i czeka na dalszy rozwój wypadków. Tarrou prosi, by nicze­go przed nim nie ukrywał. Twierdzi, że ma zamiar walczyć, ale liczy się z tym, że może umrzeć i chce zrobić to z godnością. Następnego dnia stan chore­go pogarsza się. Rieux zauważa, że ma objawy obu typów dżumy. Mimo to przekonuje przyjaciela, że serum jeszcze nie zaczęło działać i prosi go o cier­pliwość. W nocy oboje z matką czuwają nad Tar­rou, który toczy ciężką walkę z dżumą. Za oknem słychać padający deszcz. Gdy pogoda poprawia się, ludzie wychodzą na ulice. Doktor stwierdza, że odgłosy nocy są wolne od dżumy, mimo iż jego przyjaciel właśnie na tę chorobę umiera. Rano stan Tarrou poprawia się, lecz obaj wiedzą, że to fałszy­wy znak i czekają na kolejną falę gorączki, która zwykle przychodzi w południe. Pani Rieux dogląda chorego, który nie odrywa od niej oczu i dziękuje jej za opiekę. W południe gorączka znów gwałtownie rośnie i Tarrou męczy uporczywy kaszel. W końcu mężczyzna zaczyna pluć krwią. Po paru godzinach walki Tarrou umiera. W nocy doktor nie śpi, lecz w ciszy czuwa nad ciałem przyjaciela. Zastanawia się, czy Tarrou odnalazł upragniony spokój.

Rozmyśla o tym, że nie zdążył nacieszyć się przy­jacielem i bardzo tego żałuje. Wie także, że

,, wygrał tylko tyle, że poznał dżumę i pamiętał o niej, że poznał przyjaźń i pamiętał o niej, że poznał czułość i pewnego dnia będzie mógł so­bie o niej przypomnieć. Wszystko, co człowiek może wygrać w grze dżumy i życia, to wiedza i pamięć  ‘’.

Matka proponuje mu, by pojechał do sanatorium odwiedzić żonę i wypocząć. Doktor zgadza się z nią. Niestety, rano dostaje telegram z informa­cją o śmierci pani Rieux.

W lutym bramy miasta zostają otwarte, co wywo­łuje entuzjazm ludności. Społeczeństwo świętuje przez całe dnie i noce. Ruszają pociągi, a do portu przypływają okręty. Mieszkańcy czekają na powrót swoich bliskich. Wśród nich jest także Rambert, który pragnie być taki jak przed zarazą. Wie, że się zmienił, lecz świa­domość bliskości ukochanej jest najważniejsza. Także dla innych rozłączonych wygnanie kończy się wraz z przybyciem pociągu z bliskimi. Rambert wita się z ukochaną, a łzy same spływają mu po policzkach.