Już w starożytnej Grecji rozmyślano nie tylko o tym, jak można poszerzyć swoją wiedzę, ale także o tym, jakie są nasze ograniczenia w jej zdobywaniu. Bardzo ceniono filozofów, mędrców, ludzi wszechstronnie wykształconych.
W antyku nie oddzielano mądrości od wiedzy. Filozofia oznaczała właśnie umiłowanie wiedzy, mądrości. Filozof był na ogól także matematykiem i rozmyślał zarówno nad twierdzeniami geometrycznymi, jak i początkiem świata, tak jak Pitagoras. Jednym z najsłynniejszych myślicieli antyku, który stanowił niejako modelowy wzorzec mędrca filozofa, był Sokrates, który swe poglądy głosił w dyskusjach, ale nigdy nie zapisał ani słowa. Jego następcą i uczniem był Platon, autor literackich dzieł, takich jak Państwo czy Uczta.
Według Sokratesa wiedza czyni dobro, a zło wynika z niewiedzy (bardzo optymistyczny to pogląd). Sokrates dążył do poznania prawdy i uważał, że dobrą metodą zdobywania mądrości są dyskusje, w których zadaje się kolejne pytania i podaje w wątpliwość twierdzenia rozmówcy. Taki ruch myśli powoduje docieranie do prawdy.
Myśliciel zasłynął jako autor kontrowersyjnego zdania „Wiem, że nic nie wiem”. Nie było ono przyznaniem się do głupoty, lecz świadomością bezmiaru wiedzy i ograniczeń umysłu ludzkiego. Sokrates głosił też, że jedynie głupcy nie mylą się nigdy, a błąd jest przywilejem filozofów.
■ Sofiści, którzy posługiwali się podobną metodą jak Sokrates, metodą dyskutowania, nie wierzyli jednak w możliwość dotarcia do prawdy i zdobycia mądrości, uważali, że można udowodnić każdą tezę, zręcznie argumentując. Głosili, że wszystko jest względne i zależy od doboru argumentów.
■ Platon, uczeń Sokratesa, sądził z kolei, że ludzie są w stanie poznać jedynie cienie idei, i stworzył metaforę jaskini platońskiej. Głosił, że ludzie poznający jakąś prawdę przypominają siedzących w jaskini i patrzących na cienie, które pojawiają się naprzeciwko nich (są to jedynie cienie idei, idei jako takich ludzie siedzący w grocie nie są w stanie zobaczyć, bo nie mogą się odwrócić, a niejako za nimi są idee i światło). Była to metafora ograniczeń ludzkiego poznania rzeczywistości. Platon głosił również inne kontrowersyjne poglądy, np. sądził, że władzę w państwie powinno się oddać filozofom!
■ Z kolei Arystoteles wierzył w możliwość dotarcia do prawdy. Uważał, że „prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn”. Wygłosił też słynne zdanie: „Drogi mi Platon, drogi Sokrates, ale najdroższa prawda”. Zajmował się zarówno filozofią, jak i klasyfikacją utworów literackich.