,, Deszcz jesienny '' Leopold Staff
Wiersz został opublikowany w 1903 roku w tomiku poezji ,, Dzień duszy ''.
Leopold Staff podzielił się z odbiorcami utworu swoją fascynacją dekadentyzmem, który w epoce Młodej Polski był najważnieszym nurtem w poezji. Poeta dzieli się nastrojami rozpaczy, smutku i zniechęcenia, to uczucia wyróżniające poezję dekadencką. ,, Deszcz jesienny '' należy do najwybitniejszych utworów poetyckich poety.
Utwór liryczny ,, Deszcz jesienny '' należy do wierszy sylabotonicznych. To znaczy, że został napisany dwunastozgłoscem, a w każdym wersie występuje taka sama liczba sylab. Wiersz składa się z rymów parzystych żeńskich- aabb.
Podmiotem lirycznym jest samotny i zagudbiony dekadent. Opowiada o swoich refleksjach na temat otaczającej go rzeczywistości w formie pełnego smutku i melaancholii monologu lirycznego.
Każda ze strof przedzielona jest refrenem i przedstawia inny krajobraz. W pierwszej strofie poeta wpisując w krajobraz mgły i mary zastosował technikę impresjonistyczną :
Wieczornych snów mary powiewne, dziewicze
Na próżno czekały na słońca oblicze…
Użył też pesymistyczne słownictwa nawiązującego do pogrzebu ,, czarna żałoba, ciche (..) groby '' tworząc nastrój smutku i przygnębienia. Zastosowanie słownictwa funeralnego (pogrzebowego ) w wierszu wprowadza motyw śmierci.
Poeta posłużył się personifikacją – idące w dal mary zostały upersonifikowane, dzięki temu krajobraz staje się przerażąjący. Wydaje się, że zło panuje na świecie. :
Wieczornych snów mary powiewne, dziewicze
(..)
W dal poszły przez chmurną pustynię piaszczystą,
W dal ciemną, bezkresną, w dal szarą i mglistą…
W drugiej strofie podmiot lryczny dzieli się swomimi refleksjami oraz nawiązuje do największych nieszczęśliwych zdarzeń w życiu człowieka – śmierci, pogrzebu, pożaru i płaczu.
Ktoś dziś mnie opuścił w ten chmurny dzień słotny…
Kto? Nie wiem… Ktoś odszedł i jestem samotny…
Ktoś umarł… Kto? Próżno w pamięci swej grzebię…
Ktoś drogi… wszak byłem na jakimś pogrzebie…
Czuje bezradność i zagubienie, nie potrafi znieść takiego ogromu nieszczęść. Te wpisane w życie nieszczęścia tak się powtarzają, że podmiot liryczny nie potrafi przypomnieć sobie dokładnie tych zdarzeń. Być może celowo je zapomina, bo pamięć o nich byłaby nie do zniesienia.
Poeta zastosował w wierszu psychizację obrazu to znaczy krajobraz odzwierciedla uczucia podmiotu lirycznego. Dzięki rytmowi wiersza, a także zastosowaniu eufonii oraz onomtopej poeta uzyskał efekt dźwiękowy – szum padającego deszczu. Te dźwięki hiperbolizują przygnębienie i smutek człowieka.
W ostatniej strofie został przedstawiony szatan- symbol zła, który idąc przez ogród niszczy go i zamienia w ,, pustelnię'' . Opisane działania mają znaczenie symboliczne, ogród to ludzkie życie, dusza, a szatan to nieuchronne zło, które niszczy człowieka i jego duszę.
Przez ogród mój szatan szedł smutny śmiertelnie
I zmienił go w straszną, okropną pustelnię…
Nawet sam szatan przerażony jest swoim dziełem, ,, Z ponurym, na piersi zwieszonym szedł czołem ''
Utwór został zakończony refrenem, czyli wiersz charakteryzuje się kompozycją klamrową.
Wiersz opisuje pesymistyczna wizję życia człowieka, w które wpisana jest śmierć, nieszczęścia i zło. Jest to postawa dekadencka.