Anthony James Marston
Anthony James Marston był pierwszą ofiarą tajemniczego mordercy. Tony Marston przyjechał na wyspę sportowym autem, budził powszechne zainteresowanie. Nie był zamożny, więc musiał skorzystać z zaproszenia. ,,Właściwie istnieją przyjemniejsze miejsca na spędzenie czasu niż ta bezludna wysepka, ale taki człowiek jak on, bez większych zasobów finansowych, nie ma dużego wyboru.''
Młodzieniec wyróżniał się urodą :
,,Młode kobiety patrzyły na niego z zachwytem — podziwiały jego sześć stóp wzrostu,
proporcjonalnie zbudowane ciało, kędzierzawe włosy, opaloną twarz i ciemnoniebieskie oczy.''
Tony Marston nie zastanawiał się nad swoją sytuacją na wyspie : ,,Przez jego głowę nie przebiegały właściwie żadne myśli. Marston był raczej człowiekiem czynu i silnych emocji.''
Został oskarżony o zbicie 14 listopada ubiegłego roku Johna i Lucy Combes. Jechał szybko, gdy za rogu willi wyszła ,, para dzieciaków''. Na rok zabrano mu prawo jazdy. Nie wykazał skruchy i nie czuł się winny.To zdarzenie uważał za przypadek i pech Sędzia uważa, że jest on człowiekiem amoralnym, niebezpiecznym dla otoczenia. Wsypał do jego szklanki cyjanek, który nie trudno dostać jako środek przeciwko osom.