Czy ewangeliczne przypowieści mogą mieć we współczesnym świecie taką siłę oddziaływania jak w czasach pierwszych chrześcijan ?

Czy ewangeliczne przypowieści mogą mieć we współczesnym świecie taką siłę oddziaływania jak w czasach pierwszych chrześcijan? Dlaczego ?

         Przypowieści w swoich przykładach odnoszą się do sytuacji, które już dawno przestały być rzeczywistością, w której żyje współczesne pokolenie. Przykłady zawarte w Biblii wydają się archaiczne, nie trafią na pewno do wszystkich współczesnych czytelników Biblii, z całą pewnością ich obrazowość jest bliższa realiom życia pierwszych chrześcijan.
        Współcześnie przypowieści biblijne oddziaływają na system wartości człowieka, staramy się postępować zgodnie z Dekalogiem. Historie, które przekazuje wiernym sam Chrystus czy apostołowie uczą sztuki przebaczania, pokazują, że człowiek jest słaby. Często podejmuje złe decyzje, ale należy okazać miłosierdzie i dać szansę na okazanie skruchy i poprawę swojego postępowania. Taką myśl zawiera jednak z najbardziej znanych przypowieści o synu marnotrawnym. Ojciec przebacza synowi, który cały majątek wydał na przyjemności, ale wrócił skruszony i gotowy do naprawienia błędów.
          Przypowieści mają też za zadanie ostrzec człowieka przed grzesznym postępowaniem, Bóg w przypowieści o chwaście, stwierdza, że dobrym nasieniem są synowie królewscy, oni postępują zgodnie z wolą Boga. Natomiast diabeł sieje chwasty, których wyznacznikami są złe, niezgodne z Dekalogiem uczynki. Ci ostatni zostaną ,, wrzuceni w piec rozpalony ''. Gdy nadejdzie koniec świata, wszyscy którzy dopuszczą się nieprawości, dostaną się do miejsca, gdzie będzie płacz i zgrzytanie zębami. Te obrazowe historie trafiają także dziś do odbiorców, ponieważ w sposób obrazowy pokazują, co w życiu jest słuszne, a jakie postępowanie jest niewłaściwe.