Pokonanie hydry lerneńskiej
Kolejnym zadaniem było pokonanie hydry lerneńskiej, czyli plotki z jaką borykał się doktor Charles Oldfield. W miasteczku, w jakim mieszkał ktoś rozsiewał plotki na temat śmierci jego żony. Wszyscy sąsiedzi omijali go z daleka. Najgorsze było to, że wciągnięta została w to jego pracownica i przyjaciółka zarazem Jean Moncrieffe.
Doktor przyznał się do tego, że kochał ją i że chciał się jej oświadczyć, jednakże zrezygnował z tego zamiaru z uwagi na zamieszanie, jakie wkoło niego narosło. Nie chciał też wcześniej ujawniać romansu z uwagi na swoją żonę. Po przybyciu do miejscowości, w której mieszkał doktor, Poirot udał się na rozmowę z Jean Moncrieffe. Dowiedział się, że ona również kochała doktora. Powiedziała, ze ekshumacja zwłok wg niej nic nie da. Poirot chciał poznać osobę, która była największą plotkarką w mieście.
Okazała się nią panna Learheran. Kobiecie tej powiedział, że przysłało go tutaj Ministerstwo Spraw Wewnętrznych by zbadał okoliczności śmierci doktorowej. Oczywiście powiedział, zarówno jej, jak i jej pokojówce, że prosi o pełną dyskrecję. Poirot rozmawiał również z pielęgniarką, jaka opiekowała się doktorową – panną Harrison. Ta powiedziała, że to pokojówka doktora Beatrice rozsiewa plotki, gdyż podsłuchała rozmowę, jaka miała miejsce pomiędzy zatrudnianą przez niego pielęgniarką a nim samym. Oboje nie mogli doczekać się, kiedy będą mogli zostać małżeństwem. Poirot powiedział o zamyśle ekshumacji. Kobieta powiedziała, że to niezbyt dobry pomysł, ale później zmieniła zdanie. I oznajmiła, że nie wierzy w winę doktora.
Potem Poirot udał się na rozmowę telefoniczną z Londynem, którą odbył na poczcie, porozmawiał również z pracownicą instytucji. Następnie wybrał się do Beatrice. Ta jednak powiedziała mu, że nie słyszała żadnej rozmowy, jednak zaobserwowała dziwne rzeczy, które działy się w domu. Po spotkaniu z nią poszedł do swojego lokaja, któremu wydał konkretne instrukcje. Po pewnym czasie dokonano ekshumacji zwłok, która wykazała, że w ciele doktorowej znalazła się duża dawka arszeniku.
Detektyw ponownie udaje się do siostry Harris. Nagle przypomniało jej się, że widziała jak ukochana doktora wkłada do małej puderniczki jakąś substancję. Okazało się jednak, że to siostra Harris kupiła puderniczkę i podrzuciła ją pielęgniarce zatrudnianej przez doktora. W końcu przyznała się, że to ona otruła doktorową. Jak się okazało panna Harris była zakochana w doktorze i to dlatego podawała swoje podopiecznej arszenik. Kiedy przekonała się, że doktor nic do niej nie czuje próbowała swoją winę zrzucić na Jean Moncriffe.