Córka Czarownic streszczenie

ROZDZIAŁ XXV

Minął kolejny rok. Dla Czarownicy ten rok był jednym z najgorszych w jej życiu. Utraciła bowiem jedną ze swych czterech ukochanych Sióstr. Poza tym nie wiedziała,  czym właściwie Siostra Piąta  miała obdarzyć Dziewczynę, aby wypełnił się Czar.

Leulle była piękna,jej inteligencja przewyższała zawsze inteligencję jej rówieśników. Posiadała niewielki, choć znaczący dar magii, akurat tyle, by jako królewna nie zatraciła jednak cech człowieka i nie przeobraziła się w Czarownicę. Nie Czarownica miała bowiem zasiąść na prastarym tronie Luilów, ale ludzka istota.

Czarownica wyruszyła w góry i tam zapytała o radę zwierząt : niedzwiedzia, lisa i jelenia, jakie cechy ma dobry władca. Odpowiedzieli, że siłę, dumę, spryt, wolność. Takie cechy miała Leulle. Czarownica była już spokojna, że nadaję się na władczynię Wielkiego Królestwa. Przypuszczała, że Siostra Piąta miała to ocenić.

W tym czasie na Zamku Urgha niektórzy doradcy doradzali Wilekiemu Imperatorowi, że należy uciekać  na Wielki Step. Jednak Urgh uważał, że musi pozostać w Zamku.  Urgh zarządził, aby w 777 rocznicę  panowania, wszyscy żołnierze staneli z bronią w ręku.

W tym czasie w Wielkiej Świątyni Czarownica z Leulle czekały na Dzień Czaru. Nadszedł wreszcie przedostatni dzień, przed wyznaczonym w przepowiedni wyzwoleniem Wielkiego Królestwa. Przybyły do Wielkiej Światyni pozostałe trzy Czarownice – Siostry.  Następego dnia po ośmiuset latach na Świętym Kamieniu miała stanąć Leulle, miała takie prawo, bo pochodziła z królewskiego rodu  Luilów. W tym dniu Moc Kamienia miała zakończyć rządy Najeźdźców, wygnać ich na Wielki Step i przywrócić świetność Wielkiego Królestwa.

Dopiero teraz cztery Czarownice opowiedziały Dziewczynie-  Leulle historię jej rodziny i tajemnicę pochodzenia. Przed wiekami  księżniczka Luelle ze swym mężem, Nadwornym Magiem, jedyni którzy przewidzieli zbliżającą się napaśćNajeźdźcóe  i daremnie próbowali ostrzec królewski dwór – sami uciekli. Księżniczka nosiła pod sercem swoje pierwsze dziecko. Instynkt nakazał im uciekać w Wysokie Góry, w pobliże Wielkiej Świątyni. Tam też zgromadziły się wszystkie Czarownice, trzynaście Sióstr Starszych, wiedząc, że Święte Miejsce nie dopuści wroga do siebie. I rzeczywiście nie dopuściło: potężne trzęsienie ziemi zrujnowało Wielką Świątynię, grzebiąc wprawdzie Święty Kamień, ale też odstraszając raz na zawsze Najeźdźców od zapuszczania się w te strony. Jeden ze spadających głazów ranił księżniczkę.

Urodziła ona  syna, którego przyjęły Czarownice – i zmarła od ran. Królewski Mag nie przeżył jej śmierci; zmarł z tęsknoty w niewiele tygodni później. Czarownice przejęły opiekę nad niemowlęciem. Już wówczas zdawały sobie sprawę z tego, że jest to jedyny prawowity, żyjący potomek rodu Luilów. Pozostali członkowie królewskiej rodziny wraz z synami zginęli z rąk Najeźdźców.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.