Szósta klepka streszczenie

11.

Cesia ugotowała marchewkę oraz wstawiła ziemniaki na obiad. Miała zacząć zmywać naczynia, ale wtedy w kuchni pojawiła się Julia. Wyglądała pięknie. Cesia patrzyła się na nią z zazdrością i wtedy postanowiła, że nie będzie myć naczyń. Zaczęła się kłótnia o to z Julią. W kuchni pojawiła się cała rodzina, a Cesi stwierdziła, że jest wykorzystywana. Poparł ją dziadek i tata Żaczek. Stwierdzili, że Julia powinna pomagać w kuchni. Potem Cesia poskarżyła się, że nikt jej nie kocha i nie ma się w co ubrać. Mama i tata Żak zaczęli zastanawiać się nad pieniędzmi na ubrania dla Cesi. Mama wspomniała, że mogłaby na to przeznaczyć wynagrodzenie za rzeźbę ,, Łabędzica 1 ‘’. Nieoczekiwania w kuchni pojawiła się Julia z Krystyną, która pożyczyła Cesi własnoręcznie wyhaftowaną białą bluzkę. Cesia ją założyła i spódnicę w róże. Wyglądała pięknie. Wyszła z domu, powiedziała rodzinie, że idzie do koleżanki.

12.

Cesi postanowiła odwiedzić Hajduka. Dowiedziała się do Pawełka, że mieszka na ulicy Sienkiewicza. Wtedy nieoczekiwania spotkała brodacza, który zaprosił ją do kina, miał dwa bilety na ,, Rzym’’ Felliniego. Cesia odmówiła. Poszła do mieszkania pani Piórek, u której mieszkał Hajduk. Mieszkania otworzyła jego właścicielka, Hajduk był ponury, ale zaprosił Cesie do pokoju. Cesia zaniepokoiła się nieobecnością w szkole Hajduka, on powiedział, że pomylił się w ocenie Cesi – myślał, że ona jest inna. Potem kazał jej wracać do brodacza, który czekał pod blokiem. Cesi zrobiło się przykro, więc wybiegła z mieszkania i zaczęła płakać w ramionach brodacza. Brodacz był niezadowolony z histerii Cesi, poza tym wybrudziła mu koszulę. Przechodnie zaczęli się interesować przyczyną płaczu Cesi. Brodacz ją zostawił, bo stwierdził, że nie lubi histeryczek.

13.

Cesia nie wiedziała jak poradzić sobie z problemem, którego przyczyną był Hajduk. Cała rodzina była zaniepokojona. Potem w czasie obiadu Krystyna zaczęła się robić czerwona na twarzy. Okazało się, że będzie rodzić. Wszyscy spanikowali, tylko Cesia zachowała zimną krew. Zeszła do Nowakowskich, którzy mieli telefon w domu i wezwała karetkę. Ośmioletni Nowakowski, którego rodziców nie było w

Oglądał filmy dla dorosłych i zażądał złotówki za skorzystanie z telefonu. Nie chciał też wpuścić do mieszkania Cesi i jej taty. Cesia szybko sobie z nim poradziła i wezwała pogotowie.

Potem pogotowie zabrało Krystynę do kliniki na Polnej, a tata Żaczek co piętnaście minut chodził do budki telefonicznej i dzwonił do szpitala, aby dowiedzieć się, co urodziła. O dwudziestej czwartej okazało się, że urodziła dziewczynkę.