Rozdział XVI
Nazajutrz rano Ciamciarę odwiedził Zasępa, by ustalić, co robić. Ten zbył go jednak i po jego wyjściu pobiegł do szkoły, by wyznać prawdę Alcybiadesowi. Podczas rozmowy weszli pozostali chłopcy i posądzili go, że chciał całą winę zrzucić na nich. W końcu wspólnie przyznali się do „dryfowania". Ku ich zdumieniu profesor się nie zdziwił ani nie oburzył. Powiedział im, że wszystko jest w porządku, bo on cały czas był przy sterze. Wyznał chłopcom, iż w nich wierzy. Wszyscy udali się na spotkanie z gośćmi z Ełku.
Rozdział XVII
Rozpoczęła się wycieczka po Warszawie. Uczniowie VIIIa zadziwili wszystkich bogactwem posiadanych informacji. Zajmowali głos jeden po drugim, sami dziwiąc się, że tak wiele umieją. Alcybiades pękał z dumy, że jego wychowankowie pokazali, co potrafią. Dyrektora oszołomiła wiedza chłopców, do niedawna uważanych za najgorszych w szkole.