Dobroczynna pani nazywała się Kalipso, co znaczy Osłaniająca. Była nieśmiertelną nimfą, córką bogów, mieszkała sama na wysepce Ogigii. Kalipso zakochała się w Odyseuszu, oferowała mu nieśmiertelność, chciała zostać jego żoną. Podróżnik został na wyspie kilka lat, często wychodził na brzeg i tęsknił za swoją ojczyzną- Itaką, żoną i synem.
Dom bez pana
W Itace, nikt już nie wierzył, że Odyseusz wróci. W domu została piękna Penelopa, którą uważano za wdowę oraz dwudziestoletni syn, który był za młody, aby objąć władzę. Z całej Itaki i sąsiednich wysp zaczęli zjeżdżać się młodzi panicze starając się o rękę Penelopy. Mieli nadzieję na spadek po Odyseusza, całe jego królestwo, majątek i dom. Około setki mężczyzn na stałe zamieszkało w domu Odyseusza. Nie zniechęciły ich słowa Penelopy, że jej mąż żyje. Codziennie zbierali się w sali biesiadnej pili i bawili się na koszt gospodarza.
Pewnego dnia pojawił się tajemniczy gość – Mentes król Tafijczyków, stary przyjaciel Odyseusza. Doradził Telemachowi, aby wyruszył na poszukiwanie Odyseusza. Powinien też zwołać wiec na Itace, aby przed całym ludem oskarżyć zalotników. Gość bardzo szybko zniknął, okazało się, że była to bogini Atena pod postacią Mentesa. Telemach wrócił do świetlicy, tam pieśniarz Femios śpiewał pieśń . Później na środku placu publicznym odbyło się zgromadzenie ludowe. Przemawiał Telemach, który wspomniał mądre rządy swojego ojca, a potem wzniósł skargę na zalotników, którzy przybyli , aby rozdrapać dziedzictwo Odyseusza. Lud milczał bezbronny wobec wielkich panów- zalotników, którzy nie bali się Telemacha. Stwierdzili, że nie odejdą dopóki Penelopa nie wybierze jednego z nich. Zgromadzenie rozeszło się do domów.