VI. Baskerville – Hall
Holmes odwiózł Watsona i sir Henryka na dworzec i poprosił Watsona, aby dokładnie obserwował osoby, które otaczają Henryka i zalecał ostrożność. Sir Henryka prosił, aby po zachodzie słońca unikał łąki i przyległego trzęsawiska zgodnie z zaleceniami z legendy.
Po paru godzinach podróży zazieleniały pola młody Baskerville przyglądał się krajobrazowi, gdy wjechał w jego rodzinne Devonshire.
Pociąg zatrzymał się na małej stacji, tam zobaczyli dwóch żołnierzy, którzy szukali zbiegłego więźnia z więzienia w Princetown; Seldona skazanego za morderstwo w Notting-Hill.
Ze stacji podróżnych zabrał pojazd konny i ruszyli do Baskerville – Hall. Przed pałacem przywitali przybyłych kamerdyner Barrymore z żoną. Doktor Mortimer pożegnał się i ruszył do domu.
Sir Henryk był wzruszony widokiem rodzinnej rezydencji. Kamerdyner poinformował, że chciałby zrezygnować ze służby, ponieważ z domem wiążą się smutne wspomnienia związane ze śmiercią sir Karola.
Rezydencja zrobiła przygnębiajace wrażenie na sir Henryku, chociaż czuł sentyment do tego miejsca.
Watson nie mógł zasnąć w nocy, tym bardziej, że słyszał przez chwilę płacz kobiety.