Pies Baskerville’ów streszczenie

        Wkrótce potem Hugon  podążył do swojej ofiary, a widząc, że dziewczyna uciekła,  powrócił do komnaty biesiadnej i  wśród  przekleństw zaprzysiągł, że odda ciało i duszę diabłu, jeśli ten dopomoże mu odzyskać dziewczynę.  Hugon wybiegł przed dom kazał  spuścić psy z łańcuchów; jednemu, najdzikszemu, dał do powąchania chustkę dziewczyny, zostawioną w narożnej komnacie. Trzynastu towarzyszy hulanki Hugona  rzucili się do koni, chwycili pistolety i pognali za swoim amfitrionem. Ujechali z półtory mili, gdy spostrzegli nocnego pastucha. Pytali go, czy nie widział brytanów. Wystraszony odparł, że przed chwilą biegły za jakąś dziewczyną, a Hugon Baskerville pędził  na swojej karej klaczy, a za nim leciał jakiś pies okropny, czarny, jakby szatan wcielony. Pijani towarzysze pognali naprzód.

         Nagle przestraszyli się, bo przed nimi pędziła klacz kara, pokryta pianą, bez siodła i bez jeźdźca. Towarzysze jechali dalej, zrównali się wreszcie z psami, któe  leżały  w rowie, wystraszone, i wyły przeraźliwie. Jeźdźcy zatryzmali się. 

        O milę dalej, na polu, sterczały wysokie kamienie. Pomiędzy nimi leżała dziewczyna, martwa, a obok niej Hugon Baskerville — nieżywy. Nad zwłokami Hugona stał pies czarny, ogromny, wyszczerzał zęby. Jeden z towarzyszów padł na miejscu, rażony strachem, drugi utracił zmysły, reszta hulaszczej kompanii do końca życia nie zapomniała tego wrażenia. Od tego momentu krąży legenda o psie, który od tego czasu trapił rodzinę Baskervill’ ów.

        Autor manuskryptu ostrzegał , aby członkowie jego rodziny nie przechodzili przez tę łąkę po nocy. Te przestrogi Hugona Baskerville, spisał on dla synów, Rogera i Jana, z rozkazem, aby o tym wszystkim nie wspominali swojej siostrze, Elżbiecie.