Oskar i pani Róża streszczenie

Piąty list do Pana Boga

Peggy Blue była operowana. Ciocia Róża  trzymała Oskara za rękę, żeby się nie denerwował. Potem Oskar i Róża poszli przygotować pokój Peggy, położyli czekoladki i kwiaty. Operacja udała sie, a przy łożko chorej siedzieli jej rodzice, którzy poprosili chłopca, aby zaopiekował się Peggy. Tego dnia  lOskar nie prosił Boga o nic, był  tak szczęśliwy udanym dniem.
Szósty list do Pana Boga

Chinka powiedziala Peggy Blue, że Oskar całował ją w usta. Peggy zerwała z Oskarem i zaprzyjaźniła się z Chinką. Ze złości Oskar, pozwolił całować się Brigitte, która chorowała na zespół Downa i całowała wszystkich. Gdy Peggy dowiedziała się o tym od Einsteina, pojawiała się pogłoska, że Oskar biega za kobietami. Oskar zwierzył się ze swoich problemów cioci Róży, która doradziła mu, aby wyznał Peggy, jakim ją darzy uczuciem.

Oskar poprosił Boga, aby w Boże Narodzenie, czyli następnego dnia pogodził się z Peggy. Zapytał się też Boga, co chciałby otrzymać na swoje urodziny.

Siódmy list do Pana Boga

Rano w Boże Narodzenie Oskar i Peggy wyznali sobie miłość. Oskar nie chciał spotkać się z rodzicami, którzy mieli przyjechać, aby spedzić z nim święta. Uważał, że boją się mówić o jego chorobie i śmierci. Unikając tego tematu pogarszali sytuację. Oskar postanowił uciec. Przekupił kolegów :  podarował  zabawki  Einsteinowi, puchówkę dał  Bekonowi , a cukierki Pop Cornowi. Potem koledzy pomogli mu się ubrać i zanieśli do samochodu cioci Róży, która wyjeżdżała ze szpitala. Oskar ukrył się na podłodze między przednimi a tylnymi siedzeniami. Chłopiec zasnął w samochodzie, obudził się  i poczuł zimno. Wyszedł z samochodu i zemdlał na wycierace domu, który okazał się domem cioci Róży. Ciocia Róża zaniosła Oskara do salonu, gdzie znajdowała się choinka i kominek. Oskar był zachwycony. Poinformowała go, że cały szpital go szuka, a jego rodzice wezwali policję.

Oskar poskarżył się cioci, że gdy rodzice boją się z nim rozmawiać on czuje się jak potwór. Myśli, że jest brzydki  i brzydko pachnie. Ciocia wyjaśniła Oskarowi, że jego rodzice też umrą, ale z wyrzutami sumienia, że nie udało się im pogodzić z synem. Oskar zrozumiał słowa cioci i poprosił, aby zadzwoniła po  rodziców. Tego wieczora rodzice byli inni, spwowodowały to słowa Oskara, który przypomniał im, że też umrą. Oskar z rodzicami spędzili wspaniałe święta. Potem wszyscy obejrzeli walkę – zapasy Mefista kontra Joanna d’Arc. Ciocia Róża zawsze przed pasterką oglądała zapasy. Oskar był zachwycony. Poprosił też Boga tego wieczora, aby rodzice zawsze zachowywali się tak naturalnie jak tego dnia.