Miecz przeznaczenia streszczenie

VI
      Geralt udał się do domu Eithne. Drzewem – domem Eithne był, dąb, a właściwie trzy zrośnięte razem dęby.

     Geralt nie musiał zdradzać, jaki był cel jego poselstwa, bo Eithne wiedziała, czego od niej chce król Venzlav.  Chciał, by oddała mu Brokilon, aż porzeczkę Vdę, którą chciałby uważać za naturalną granicę pomiędzy Brugge a Verden. W zamian oferował   mały i dziki zakątek lasu. Gwarantował królewskim słowem królewską opieką, że  ten skrawek puszczy, będzie należał  tylko do driad  i tam będą mogły czuć się bezpiecznie. Wiedziała, że królowi Venzlavowi zależało tylko na dostawach drzewa z lasu :  cedru, dębu i hikory,  mahoniu i złotej brzozy, cisu na łuki i  sosen na maszty, bo Brokilon był blisko,  a  obecnie król musiał sprowadzać drewno zza gór. Potrzebował  też  żelaza i miedzi, których złoża znajdowały się  pod ziemią w Brokilonie oraz  złota, które leżało  na Craag Ań.

      Eithne nie przyjęła propozycji króla Venzlava. Wspomniała, że jej córka Morenn zginęła nad Wstążką, broniąc Brokilonu.  

      Potem Braenn przyniosła srebrny puchar z  Wodą Brokilonu,  która miała moc zapominania. Był to puchar z Craag An , na nim był napis : Duettaeann aef cirran Caerme Glaeddyy. Yn a esse-ath co oznaczało : Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza… Jednym jesteś ty.

      Pomimo tego, że Ciri wypiła napój – Wodę Brokilonu to jednak nie zapomniała przeszłości i powiedziała, że chce podążyć za swoim przeznaczeniem, czyli Geraltem. Wiedźmin podziękował Eithne za wspaniałomyślność, sądził, że nie dała Ciri prawdziwego napoju. Potem na prośbę Eithne, która chciała udowodnić  wyjątkową moc mikstury,  wypił napój i przekonał się, że  był prawdziwy. Chociaż wiedźmin był odporny na   zawarte w niej toksyczne, halucynogenne taniny  to jednak poczuł jego siłę. Miał halucynacje, wróciły do niego wspomnienia przeszłości. Skoro Ciri upierała się, że jest Geralda przeznaczeniem nawet po wypiciu napoju,  Eithne zgodziła się oddać Ciri wiedźminowi i zrezygnowała z przemienienia jej w driadę.

VII

      Geralta obudziła Ciri, byli w lesie. Geralt przypomniał sobie całe zdarzenie i zrozumiał, że  dziewczynką jest córką Payetty  i Duny  zwanego  Jeżem, wnuczką Calanthe z Cintry. Ciri była Dzieckiem Niespodzianką, nagrodą jaką otrzymał wiedźmin, gdy pomógł Calanthe i Payetcie odczarować ojca Ciri. Potem kazał dziewczynce dotknąć medalion, który miał na szyi, wtedy dzięki swoim mocom Ciri wyczuła jaką drogą należy dojść do granic Brokilonu. Na rozstaju  wiedźmin postanowił udać się do Brugge, do króla Venzlava. Ciri twierdziła, że to zła droga. Ciri miała rację.

     Nagle obstąpili ich  ludzie w stożkowatych hełmach, kolczugach i ciemnosinych tunikach ze złoto-czarną szachownicą Verden na piersiach. Byli to najemnicy.