Król Edyp tekst

9
Edyp
Czyżby zbójowi, gdyby on pieniędzy
Stąd nie był dostał, starczyło odwagi?
Kreon
Wieść to głosiła, lecz po zgonie króla
Nikt nie wystąpił, by pomścić tę zbrodnię.
Edyp
I cóż sprawiło, że po klęsce króla
Prawdy wyświecić tutaj nie zdołano?
Kreon
Sfinks ciemnowróży ku troskom chwilowym
Od spraw tajemnych odciągnął uwagę.
Edyp
Więc od początku ja rzeczy ujawnię.
Bo słusznie Febus i ty równie słusznie
Ku umarłemu zwróciliście troskę;
Z wami ja wspólnie siły złączonemi
Spłacę dług bogu i dług naszej ziemi,
A tym nie dalszym z pomocą ja idę,
Lecz sam ze siebie tę zrzucę ohydę.
Bo ów morderca mógłby równie łacno
Zbrodniczą na mnie podnieść rękę.
Zmarłemu służąc, usłużę więc sobie.
Nuże więc, dzieci, powstańcie z tych stopni
Co prędzej wiązki podniósłszy błagalne.
I niech kto inny lud na wiec tak zbierze,
Iżby gotowym mnie wiedział; a z woli
Bogów los szczęścia spłynie lub niedoli.
Kapłan
Powstańmy, dziatwo; przecież nas tu wiodły
Te właśnie cele, które on obwieszcza.
A niechby Febus, co przestał te rady,
Jak zbawca z ciężkiej nas wywiódł zagłady.
[Parodos]
Chór
Zeusa wieści ty słodka, jakież w dostojne Teb progi

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.