Czy w całej prawdzie oddałem głos boga;
A gdybyś poznał, że spiski knowałem
Wespół z wróżbitą, to chwyć mnie i zabij
Dwoistym, moim i twoim wyrokiem!
Ale nie rzucaj niepewnych podejrzeń,
Bo się nie godzi złych mienić prawymi,
Ni prawych złymi bez wszelkiej przyczyny.
Dobrego człeka odepchnąć, to tyle,
Jakby kto drogiej wyzbył się chudoby.
Poznasz to z czasem stanowczo, albowiem
Cnocie czas jeden świadectwo wystawi.
Chór
Pięknie on mówił i zlecił przezorność,
Bo człek porywczy zbyt łatwo się potknie.
Edyp
Nagle i chyłkiem gdy ku mnie podstąpią,
Trzeba mnie także w rozmyśle być nagłym,
Gdybym w spokoju trwał, to on by dzieła
Dokonał, ja zaś doznałbym wnet szwanku.
Kreon
Cóż więc zamierzasz? Czy z kraju mnie wygnać?
Edyp
Nic mniej; chcę śmierci twojej, nie wygnania.
Kreon
Dowiedź mi naprzód, w czym moja jest wina.
Edyp
Więc ani folgi mi nie dasz, ni wiary?
Kreon
Bo ci rozwagi brak.
Edyp
Mam ją dla siebie.
Kreon
Trza jej i dla mnie.
Edyp
Ty złym jesteś człekiem.
Król Edyp tekst
Pages: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52