Dwanaście prac Herkulesa streszczenie

Rozdział II. Hydra lernejska          

Tym razem z prośbą o pomoc do detektywa zwraca się doktor Charles Oldfield. Borykał on się z problemem, który nie pozwalał mu żyć. W mieście, gdzie mieszkał roznosiły się plotki iż zabił on własną żonę – miał on ją otruć. Mówił, że wszyscy się od niego odwrócili i omijają go z daleka. Wówczas detektyw przyrównał plotkę do Hydry lernejskiej, która miała dziewięć głów, a po ich odcięciu odrastały dwie nowe.     

W czasie rozmowy detektyw zadawał pytania na temat sytuacji majątkowej kobiety oraz jakie były relacje pomiędzy doktorem a jego żoną. W końcu zadał pytanie, co mogło spowodować tak wielkie plotki – czyli o kobietę, która mogą być ich przyczyną. Doktor oburzył się, ale przyznał, że mimo, iż nie miał romansu przyczyną plotek mogła być pielęgniarka, którą zatrudniał – Jean Moncrieffe. Okazuje się, że małżonka doktora niezbyt ją lubiła. Detektyw prosi o wyznanie prawdy. Okazuje się, że lekarz niezbyt kochał żonę, jednakże był dobrym mężem i nie chciał jej skrzywdzić. Przyznał się również do tego, że gdyby nie całe zamieszanie już dawno by się oświadczył pielęgniarce. Poirot postanowił, że podejmie się tej sprawy.        

Detektyw wybrał się na wieś w celu zbadania sprawy. Po przybyciu od razu udał się na rozmowę z pielęgniarką od której dowiedział się, że chciałaby wyjść za mąż za doktora jednakże nie chciała dolewać oliwy do ognia, wg niej ekshumacja zwłok też by nie dała za dużo z uwagi na możliwość wymijającej wypowiedzi laborantów.       Oboje z Poirotem poszli na rynek, w celu przedstawiania go najbardziej plotkującej osobie w całej wsi – pannie Leatheran. Po prezentacji Herkules udał się do panny Learheran na popołudniową herbatkę. W trakcie rozmowy użył podstępu. Powiedział, że jest z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i został tu przysłany, aby zbadać sprawę śmierci doktorowej. Prosił jednocześnie o zachowanie dyskrecji oraz chciał usłyszeć co gospodyni myśli na ten temat. Wychodząc od niej powiedział pokojówce w jakim celu przybył i prosił o zachowanie dyskrecji. Po czym udał się do pani Bristow, gdzie pracowała pielęgniarka opiekująca się panią Oldfield – siostra Harrison.

  W czasie rozmowy z siostrą Harrison Piorot dowiedział się, że to prawdopodobnie od pokojówki doktora Beatrice wyszły plotki, gdyż podsłuchała ona dwuznaczną rozmowę pomiędzy lekarzem i pielęgniarką, w której oboje mówili, że już nie mogą się doczekać, kiedy zostaną małżeństwem. Kiedy detektyw wspomniał o ekshumacji zwłok początkowo pielęgniarka stwierdziła, że to zły pomysł, jednak kiedy wyjaśnił jej o co chodzi z ekshumacją powiedziała, że to może być najlepsze rozwiązanie tej tajemnicy i że ona nie wierzy w winę doktora.

 Po skończonej rozmowie Poirot z poczty zatelefonował do Londynu. Porozmawiał również z pracownicą poczty i udał się na rozmowę z Beatrice – była służącą doktora. Ta powiedziała, że nic nie wie, że nie słyszała rozmowy, jednak zaobserwowała dziwne rzeczy jakie działy się w domu. Po tym jak skończył rozmowę udał się do zajazdu, w którym się zatrzymał i powiedział swojemu lokajowi co ma zrobić.

 Dokonano ekshumacji zwłok i okazało się, że w ciele doktorowej odnaleziono bardzo dużo arszeniku. Po tym odkryciu detektyw udał się do pielęgniarki Harris aby ponownie z nią porozmawiać. W czasie rozmowy ta przypomniała sobie, iż widziała ukochaną doktora jak ta przekładała do puderniczki jakąś tajemniczą substancję. W tym miejscu służący Poirota powiedział, iż widział jak to panna Harris kupowała tą puderniczkę i podrzuciła ją asystentce doktora. W końcu Harris przyznała się, że to ona otruła panią Oldfield.

 W rozmowie z panną Moncrieffe i doktorem Oldfieldem Poirot mówi, że Harris była zakochana w doktorze i dlatego dosypywała arszenik do lekarstw pani Oldfield. Kiedy wyszło na jaw, że on jednak nic do niej nie czuje robiła wszystko, żeby wina spadła na Jean. Jednak dzięki Herkulesowi, który wykonał swoją drugą pracę wszystko skończyło się szczęśliwie.