Następnego dnia Poirot udał się na rozmowę do swojego przyjaciela nadinspektora Jappa. Ten ze zdziwieniem stwierdził, że nie wie, jakim sposobem detektyw trafia na takie sprawy. Poirot uczciwie przyznał, że nic nie wie, jednakże nadinspektor nie wierzył w to co on mówił. Japp przyznał, że obserwują lokal, w którym udziały ma jeden z kelnerów, z uwagi na to, iż podejrzewają, że odbywa się tam handel narkotykami na dużą skalę. Narkotyki nie są sprzedawane za pieniądze, a za drogocenne klejnoty. Tutaj Japp opisał dokładnie cały proceder. Kamienie podmieniane były w firmie Godconda LTD, gdzie pracował „paskudny facet” nazwiskiem Paul Vareso (był to jeden z kelnerów, którego spotkał Poirto w Piekle). Japp podejrzewał Rosjankę o rozprowadzani narkotyków, jednak nie miał dowodów – szczerze opowiedział swojemu przyjacielowi wszystko, czego dowiedziała się dotychczas policja w czasie śledztwa. W końcu poprosił go o pomoc w rozwiązaniu sprawy. Detektyw spytał się go, czy wie, jaka była ostatnia praca mitycznego Herkulesa. Kiedy nie uzyskał odpowiedzi powiedział, że pojmanie Cerbera i że jest to bardzo adekwatne do sytuacji. Nadinspektor przestrzegł go tylko prze tym, by pies go nie zjadł.
Po rozmowie z Jappem Herkules udał się do hrabiny. Chciał z nią poważnie porozmawiać. Oznajmił jej, że z uwagi na starą znajomość nie chce widzieć jej w tarapatach. Spytał się o jej wspólnika w prowadzeni u lokalu, jednak ta wykluczyła Paula Varesco. Powiedziała też, że wie, iż do jej lokalu przychodzą przestępcy. Miała to być niejako atrakcja dla młodych ludzi, którzy byli znudzeni swoim życiem. Powiedziała też, że wie, iż lokal jest obserwowany przez policję. Wtedy detektyw spytał wprost czy handluje się tutaj narkotykami. Odparła, że nie. Na pytanie o to, kto faktycznie jest jej wspólnikiem odpowiedziała, że detektyw jest zbyt ciekawy i szukała potwierdzenia swoich słów u psa (Cerbera, którego nazywała Dou dou). Pokazała nawet detektywowi, co on potrafi (rzuciła psu stek i zakazała go ruszać, dopiero kiedy wypowiedziała słowa pozwolenia pies go zjadł).
Herkules dowiedział się od Jappa, że duża akcja planowana jest na czwartek, w końcu zostało odkryte drugie wyjście z lokalu, jakie znajdowało się za ruchomym rusztem. Wcześniej nie zostało to odkryte z uwagi na to, że w czasie nalotu zgasło światło. Japp wyjaśnił Poirotowi swoje plany i powiedział, że kiedy znowu zgasną światła po drugiej stronie wyjścia będzie czekać policja. Na czwartek zaplanowana była dostawa towaru z firmy Golconda. Detektyw powiedział, że w takim razi i on musi poczynić odpowiednie przygotowania.
Poirot dalej prowadził swoje obserwacje Piekła. W dalszym ciągu obserwował Alice, która próbowała poznać przeszłość przestępców, którzy zjawiali się w Piekle, w tym Paula Verasco. Pisała ona, bowiem książkę o tym, co wpływało na zachowania przestępców. Kiedy Poirot i Alice rozmawiali na temat przestępczości i stereotypów z nią związanych dosiadł się do nich znajomy profesor i zaczął opowiadać o prawach, jakie można znaleźć w kodeksie Hammurabiego.