ROZDZIAŁ TRZECI
Milczucha leżała pod kroplówką, odwiedził ją Marcel. Ona chce umrzeć, boi się, że jest skończona przed Radą Trzech. Twierdzi, że ktoś wykradł jej szkicownik, powielił karykaturę Pierwszego, a potem podrzucił na salę. Cała wina spadnie na Milczuchę. Marcel pociesza ją, mówi, że udowodni przed Radą, że szkicownik ukradziono. Wyznaje jej miłość.
Rada Trzech przesłuchiwała wszystkich kuracjuszy sprawie znalezienia sprawcy podrzucenia karykatur Pierwszego. Wezwali też Marcela, podczas rozmowy Trzeci doszedł do wniosku, że do gabinetu doktora, gdzie znajduje się powielacz dostęp mieli tylko członkowie rady. Po przesłuchaniu Marcel rozmawiał z Kucharzem, potem odszukał Piotra, Pawła, Milczuchę i Hieronima, którzy obierali ziemniaki. Tam dowiaduje się, że odwołano rozprawę Hieronima. Potem idzie za rękę z Milczuchą, rozmawiają o Trzecim, który być może powielił karykaturę Pierwszego, w nadziei na ośmieszenie go i zajęcia jego stanowiska. Wydaje im się, że słyszą odgłosy modłów w klasztorze mnichów.