Rozdział IX
Paweł rozmawiał z przyjaciółmi na temat nowego taty. Nie był zadowolony, jak Grzesiek stwierdził, że przybrany ojciec jest czasem lepszy od prawdziwego. W domu, gdy zapytał mamą, czy zamierza wyjść za mąż zaprzeczyła, poza tym dodała, że na pewno zapyta się swoich synów o radę. Chłopiec poczuł się zadowolony i dorosły. Do domu wrócił też Kuba i Paweł zauważy, że bardzo schudł. Kuba był też szczęśliwy i cały czas poprawiał pasek podtrzymujący za duże już na niego spodnie.
Kuba był na diecie i w czasie obiadłu nie zjadł deseru. Paweł miał nadzieję, że dostanie od taty kartę z życzeniami świątecznymi, ale była to kartka od dziadka. Paweł wszędzie szukał taty, nawet dentysta mu przypomiał tatę, dlatego był bardzo dzielny w gabinecie dentystycznym.
Potem Paweł przeczytał list do Dżejmsa, w którym Dżejms stwierdzał, że mama na pewno nie wyjdzie za mąż, ponieważ nie ma białej sukni i nie wychodzi wieczorami. Paweł zaczął się zastanawiać, skąd Dżejms zna takie szczegóły.
Potem zawołała go mama, aby pomógł krecić mak na makowiec. Pojutrze miała być Gwiazdka.
Rozdział X
Paweł kupił dla Dżejmsa kartkę z Mikołajem oraz dał mu kilka zagranicznych znaczków, które zabrał Kubie. Od Dżejmsa dostał schowany w dziupli list oraz mapę świata. Dżejms pisał, że zmienił plany, już nie zamierza być pilote, tylko żeglarzem. Stwierdził, że już zebrał 15 złotych na wyprawę, w czasie której opłynie świat. Zaproponował, aby Paweł płynął z nim.
W domu trwały przygotowania do Wigilli. Kiedy się rozpoczęła kolacja wigilijna zadzwonił dzwonek i pod drzwiami znalazł się worek z prezentami. Kuba włożył tam prezent dla taty, ale gdy mama go zobaczyła była posmutniała i wyszła do kuchni. Paweł miał pretensji do Kuby o ten prezent, sam schował swój prezent dla taty w szufladzie biurka. Kupił tacie długopis, aby mógł pisać do nich, w czasie wyjazdu. Potem cała rodzina śpiewała kolędy, a Paweł pierwszy raz spojrzał na Kubę z sympatią. Tym bardziej, że dostał do brata książkę o dalekich podróżach, a od Mikołaja łyżwy.