9. Dziadek Joe ryzykuje.
Następnego dnia dziadek Joe podarował Charliemu srebrną sześciopensówkę, aby kupił od czekoladę Wonki. Charlie od razu poszedł do sklepu i wrócił z orzechową niespodzianką w czekoladzie. Razem z dziadkiem otworzyli czekoladę, ale w środku nie było talonu.
10. Rodzina zaczyna głodować.
W ciągu następnych dwóch tygodni bardzo się oziębiło. Czwórka staruszków nie ruszała się z łóżka, aby nie tracić ciepła. Wszyscy w rodzinie myśleli , jak się ogrzać i co zjeść. Rodzina Bucket żywiła się codziennie potrawami z kapusty. Gdy zamknięto fabrykę pasty do zębów z powodu pożaru pan Bucket stracił pracę i zarabiał tylko odgarniając śnieg za kilka pensów. Rodzina zaczęła głodować, a Charlie schudł bardzo. Zaczął oszczędzać siły, wszystkie czynności wykonywał powoli. Pewnego mroźnego dnia wracając ze szkoły bardzo wolno zobaczył w śniegu monetę – pięćdziesiąt pensów. Postanowił, że kupi za pieniądze jedną tabliczkę czekolady, a resztę odda mamie.
11.Cud.
Charlie kupił w sklepie czekoladę karmelkowo –miodową i zjadł ją szybko ze smakiem. Zostało mu jeszcze dziewięć monet pięciopensowych. Postanowił, ze kupi jeszcze jedną. Gdy rozdarł opakowanie zobaczył Złoty Talon. Po chwili sklep zapełnił się ludźmi, wszyscy byli zainteresowani Charlim. Wysoki mężczyzna chciał odkupić odniego talon za pięćdziesiąt pensów, a inna kobieta za dwieście. Sprzedawca poradził Charliemu, aby biegł do domu i nikomu nie sprzedawał talonu.
12.Co było napisane na Złotym Talonie.
Charlie powiedział mamie i dziadkom o znalezieniu talonu. Byli zaskoczeni, dziadek nie krył radości. Na talonie znajdowało się zaproszenie od Wonki wydrukowane czarnymi literami. Pierwszego lutego właściciele Złotych Talonów mieli stawić się przed bramą fabryki Wonki. Punktualnie o 10.00, można przyprowadzić jedną lub dwie osoby z rodziny do opieki. Wonka obiecał wyjątkowe przeżycia, a także zapas słodyczy do końca życia.
Rodzina postanowiła, że dziadek Joe zaprowadzi Charliego do fabryki Wonki. Po chwili pojawili się reporterzy, aby przeprowadzić wywiad z Charlim. Dopiero po północy chłopiec mógł położyć się spać.