Żywot człowieka poczciwego

.Uroki ziemskiego bytowania opisuje Rej bardzo sugestywnie. Szlachcic, któ­ry osiada na wsi, żeni się z panną rów­nego sobie stanu, a następnie gospoda­rzy. Jego zajęcia zmieniają się w zależ­ności od pór roku, ale każde z nich przynosi tyle samo rozkoszy. Czytamy więc o pracy w ogrodzie, w polu, czy o drobnych zajęciach domowych. Pi­sarz udziela dokładnych wskazówek, co w jakiej porze powinno się robić:

Bo gdy przypadnie wiosna, azaż owo nie rozkosz z żonką, z czeladką po sadokach, po ogródkach sobie chodzić, szczepków naszczepić, drobne drzewka rozsadzić, niepotrzebne gałązki obcinać, mszyce pozbierać, krzaczki ochędożyć, okopać, trzaskowiskiem osypać.

Szlachcic-ziemianin wręcz upaja się zajęciami, które wykonuje. Rozkoszuje się przyjemnościami wiejskiego życia. Dookoła niego lasy pełne są zwierzyny, rzeki ryb, stąd częste polowania i obfi­te połowy. Wieczorami siada wraz z ro­dziną, przyjaciółmi i cieszy się ciepłem  domowego ogniska: ,,  pieczeń się wieprzowa dopieka, cietrzew w rosołku, a kapłon tłusty z kluskami dowiera’’.

Pisarz jest przekonany, że taki sposób życia zapewnia pogodną, radosną sta­rość. Jego człowiek poczciwy nie boi się śmierci, gdyż ma świadomość, że podobnie jak w przyrodzie są pory ro­ku, tak i w ludzkim życiu przechodzi się pewne etapy: wiosna to czas naro­dzin, a zima – śmierci. Widać w tym pogodną atmosferę żegnania się ze światem, wolną od średniowiecznego strachu, tańców umarłych, kościotru­pów, kos, czy innych podobnie przera­żających rekwizytów. Mikołaj Rej w swym utworze zaleca życie radosne, lecz cnotliwe, pełne spokoju, umiaru i pobożności. Szlach­cic-ziemianin powinien wystrzegać się wygórowanych ambicji, odrzucić pychę i życie w zbytkach. Autor w swym dziele umiejętnie łączy zasady stoickie i epikurejskie. Cnotli­we, rozumne bytowanie przeplata się z nieskrępowanym korzystaniem z dóbr natury i dających przyjemność rozry­wek. Uregulowany tryb życia ma za­pewnić człowiekowi spokojną starość, radość z potomstwa i wszystkiego, cze­go dokonał. Renesansowy twórca wykreował w swym utworze świat niemalże sielan­kowy – arkadyjski, gdzie prawdziwą ra­dość daje obcowanie z naturą, korzy­stanie z wszelkich jej dóbr. Rej widzi rozkosze i pożytki wszystkich pór roku, a od człowieka wymaga zaakceptowa­nia porządku świata i praw nim rządzą­cych. Człowiek przedstawiony w Żywo­cie… prezentuje typowo renesansowe umiłowanie ziemiańskiego życia, które wiele ma wspólnego ze Wergiliuszową idyllą – szczęście zapewnia przyroda i wyznaczony przez nią spokojny rytm:

 Używaj, miła duszo: masz wszystkie­go dobrego dosyć.