Sen o siedmiu szklankach
Przeprowadzona z golarzem Filipem rozmowa źle podziałała na profesora. Chodził zamyślony, bez humoru. W roztargnieniu malował potrawy na nieodpowiednie kolory, a na dodatek zaczęły zrastać się ogromne kieszenie w jego ubraniu. Adaś wiedział trochę o kłopotach pana Kleksa.
Którejś niedzieli profesor ugasił parzące go w kieszeniach płomyki świec wodą zabraną ze stawu. Po osuszeniu wodnego zbiornika mieszkające w nim zwierzęta szukały schronienia w innej wodzie. Na dnie pozostały tylko ryby. Wówczas Królewna Żabka poprosiła Adasia o złoty kluczyk, który mu kiedyś podarowała. W zamian za to chłopiec otrzymał Żabkę Podajłapkę. Przerażony pobiegł do pana Kleksa po pomoc. Ten przeniósł wszystkie ryby do Bajki o rybaku i rybaczce. Tego samego dnia wysłane na księżyc oko profesora powróciło. Chłopcy dowiedzieli się ponadto, co śniło się Adasiowi.
We śnie Adaś pojechał z panem Kleksem na wycieczkę do Chin. Podróżowali pociągiem, którego lokomotywą był czajnik, a wagonami pudełka od zapałek. W czasie podróży rozpętała się burza. Wówczas chłopiec wziął z kuchni siedem szklanek, przystawił drabinę, po której wspiął się na górę, i zaczął zbierać z chmury deszcz, śnieg, grad, grzmot, błyskawicę oraz wiatr. Żywiołów było sześć, a każdy został umieszczony w osobnej szklance. Jedna nie została zapełniona. W tym czasie wszyscy koledzy zamienili się w widelce, a pan Kleks zaczął z gorąca tracić zmysły. Wtedy Adaś wylewał na niego ze swych szklanek deszcz i śnieg. Wkrótce cały park został pokryty śniegiem i chłopiec wypuścił ze szklanki wiatr, aby go zdmuchnąć. Gdy zrobiło się zimno, wylał wrzątek z czajnika i pod wpływem powstałego ciepła głowa profesora zakwitła, ale do kwiatów przyleciały pszczoły i użądliły go. Wtedy pan Kleks zdjął głowę z karku i rzucił w pokrzywy. Adaś, szukając jej, oświetlał krzaki błyskawicą. Gdy profesor odzyskał swoją głowę, zjadł grzmot i rozerwał się na tysiąc małych panów Kleksików. Jednego z nich Adaś włożył do siódmej szklanki i zaniósł do kuchni.
Akademia Pana Kleksa streszczenie
FAJNE STRESZCENIE 🙂
spoko