6. ŚCIGANY
Ged powrócił do Low Torning i opowiedział historię pokonania smoka. Wszyscy byli szczęśliwi, że smok z Pendoru już im nie zagraża. Wiejscy bardowie spiewali nawet Pieśń o Krogulcu. Ged stał się sławny i podziwiany.
Potem Ged Ged odpłynął łodzią wiosłową z paroma młodymi rybakami z Low Torning, którzy ubiegali się o zaszczyt zostania jego załogą. Gdy przybył na wyspę Serd kapitan z chęcią zgodził się go przewieźć. Ged zamierzał popłynąć na wyspę Rokę, ponieważ tam uwolniłby się od cienia. Gdy wypłynęli pojawiły się wiatry, które uniemożliwiły dopłynięcię na wyspę Roke. Ged zrozumiał, że wiatry nie dopuszczają złych mocy na Wyspę Mędrców, a Ged przez ścigającego go cienia skażony był takimi mocami. Czarnoksiężnik wrócił na wyspę Serd i udał się załamany do Domu Morskiego. Zrozumiał, że to, że podniósł się przeciw niemu wiatr z Roke, było dowodem, że stwór ścigający Geda musi być teraz bardzo blisko. Mogł przybrać dowolną postać. Ged nie wiedział, gdzie ma uciekać. Postanowił popłynąć do Wielkiego Portu na wyspie Havnor. Przybył do starego miasteczka – Orrimy.
Tam spotkał nieznajomego, który doradził mu wyjazd na wyspę Osskil na Dwór Terrenon, gdzie znajdzie miecz do walki z cieniami.Ged udał się do portu, i chociaż nie miał pieniędzy kapitan zgodził się zabrać go na wyspe Osskil, pod warunkiem, że będzie jednym z wioślarzy na statku.Ged przez dziesięć dni wiosłował. Pozostali wioślarze byli niewolnikami. W czasie rozmowy z jednym z nich o imieniu Skiorh Ged zauważył jakąś zmianę na jego twarzy, jakieś zamazanie i przesunięcie rysów. Od tego czasu unikał Skiorha. Gdy dotarli do portu Neshumna wyspie Osskil, Ged poprosił o wskazanie drogi do Dwór Terrenon.Ale nikt nie potrafił udzielić mu informacji, tylko Skiorh zaproponował, że wskaże drogę. Wyruszyli razem Ged szedł za milczącym Skiorh kilka godzin.
Wtedy Ged wyczuł strach otaka siedzącego w kieszeni. Gdy Skiorh odwrócił się pod kaputerm nie było twarzy.Stwór, który pochłonął umysł Skiorha i wziął w posiadanie jego ciało, zmusił je do walki z Gedem.Ged zaczął bronić się laską, która po chwili walki spłonęła, więc czarnoksiężnik zaczął uciekać przed cieniem, który zapragnął zawładnąć jego ciałem. Ged uciekał, a cień biegł za nim.Słyszał tylko szept i wymawiane swoje imię. Nagle zobaczył bramę, dobiegł do niej i starał się zamknąć bramę za sobą i nie wpuścić gebbetha. Po chwili stracił przytomność.