Pochodzenie Tomasza Judyma
Tomasz Judym jest głównym bohaterem powieści Stefana Żeromskiego ,, Ludzie bezdomni ''. To młody lekarz pochodzący z rodziny proletariackiej. Jego rodzicami byli warszawski szewc, którego Judym wspomina jako wiecznie pijanego oraz chorowita matka – ,, Ojciec wiecznie pijany, matka wiecznie chora.'' Judym wchodzi w życie, jak wielu młodych ludzi, z marzeniem o lepszym świecie, w którego budowie chce brać udział; tak prezentuje go autor w rozdziale Mrzonki i tak przedstawia w dalszych partiach powieści. Ma on za sobą ciężkie dzieciństwo i młodość proletariackiego dziecka, które z trudem przebijało się „światłu wiedzy". Przy czym ten uczeń Radka nie tylko pochodzi z proletariatu, co samo w sobie już jest niezwykłe (przypomnijmy: jest to epoka, w której działający aktywni bohater literaccy na ogół legitymują się „lepszym" pochodzeniem społecznym, a proletariat jest „przedmiotem" zabiegów oświecają ludzi z klas wyższych).
Judym został oddany na wychowanie siostrze ojca, która zajęła się nie tylko wychowaniem chłopca, ale też zadbała o jego wykształcenie. Ciotka Judyma jako młoda kobieta była prostytutką, dzięki czemu zarobiła znaczne pieniądze oraz kupiła mieszkanie. Gdy jako kobieta dojrzała rzuciła prostytucję, zaproponowała rodzicom Judyma opiekę nad nim. W momencie, gdy straciła majątek, zmuszona została do wynajęcia pokoju studentowi Radkowi, który udzielał lekcji Tomaszowi.
Judym jako proletariusz
Judym jest proletariuszem zarazem z pochodzenia, jak „z wyboru". Należy on — w ówczesnej terminologii — do tzw. „inteligentnego proletariatu", tj. inteligencji związanej z klasą robotniczą, zarówno przez swój status ekonomiczny (sprzedaż własnej pracy), jak i świadome poczucie związków ideowych. Mógłby — jak dr Chmielnicki z powieści zatrzeć za sobą ślady i wejść do mieszczańskiej elity — służąc jej. Nie czyni tego. Nie tylko bowiem pochodzi on z u Ciepłej, ale utrzymuje dalej ścisłe stosunki ze swoją rodziną i swoją klasą (pierwsze kroki po powrocie do Warszawy skierowuje w stronę „rodzinnej" dzielnicy nędzy, odwiedza rodzinę i pomaga jej). Uważa to za swój obowiązek. To początek związku z własną klasą i obowiązków wobec niej jest w charakterystyce Judyma bardzo silnie wydobyte. Tak w jego zachowaniu jak w deklaracjach słownych. Judym wielokrotnie wraca do i wątku — i to w momentach życiowo ważnych. Mówi o tym prowokująco — w pierwszej zaraz rozmowie w powieści, mi spotykając się z bratem, i wreszcie w końcowej — decydujące rozmowie z Joanną.