Ferment rewolucyjny pierwszych lat niepodległości, ferment twórczy — dla literatury ożywczy, choć krótko¬trwały — wyniósł na swej fali świetną epikę Romansu Teresy Hennert. Kilkanaście lat później, w latach trzydziestych, gdy sprzymierzona z proletariatem postępowa część inteligencji opowiedziała się wyraźnie przeciw faszyzmowi, gdy Front Ludowy demaskował ustrojowe pod¬łoże wielkiego kryzysu ekonomicznego — pisze Nałkowska — Granicę (rok 1935).Obie powieści wyróżniają się spośród innych najpełniej rozwiniętą funkcją środowiska społecznego, najpełniej rozbudowanym materiałem konkretnych, związanych z czasem historycznym realiów. Obie też uderzają trafnością diagnozy w opisie rzeczywistości polskiej i w domyślnym rzucie przewidywania przyszłości". Romans Teresy Hennert ukazał się w roku 1923. Wilhelm Mach nazwał tę powieść „najodważniejszą — obok Przedwiośnia — polityczno-społeczną interpretacją początków niepodległości’’. Istotnie, książka Nałkowskiej daje bardzo wnikliwą analizę ówczesnego społeczeństwa, ukazuje jego konflikty klasowe i ideowe, odkrywa mechanizm tworzenia się władzy w ówczesnym młodym państwie i jej prawdziwe interesy, troskliwie ukrywane pod państwowotwórczą frazeologią. Powieść ta prezentuje bogatą panoramę środowiska, które na różne sposoby próbowało zrobić karierę, zapewnić sobie stanowiska, korzyści materialne, władzę. Ziemiaństwo, wchodzące w koligacje z kapitałem przemysłowym i finansowym, wojskowi, walczący o jak najlepsze posady w ministerstwach i urzędach, inteligencja, zdezorientowana, wybierająca albo służbę ówczesnemu ustrojowi, albo abstrakcyjnie radykalną, anarchistyczną opozycję. Romans Teresy Hennert był niewątpliwie jedną z najbardziej wnikliwych i najwierniejszych ówczesnemu życiu powieści międzywojennego dwudziestolecia.