Opis Akademii pana Kleksa
Akademia pana Kleksa znajdowała się na samym końcu ulicy Czekoladowej i zajmujowała duży trzypiętrowy gmach, zbudowany z kolorowych cegiełek. Najbardziej niezwykłym miejscem było trzecie piętro, gdzie były przechowywane tajemnicze i nikomu nieznane sekrety pana Kleksa. Nikt nie ma prawa tam wchodzić, nie można było tak wejść schodami, bo prowadziły one tylko tylko do drugiego piętra i sam pan Kleks dostawał się do swoich sekretów przez komin. Na parterze mieściły się sale szkolne, w których odbywały się lekcje. Na pierwszym piętrze mieściły się sypialnie i wspólna jadalnia , w których mieszkali uczniowie Akademii. Na najwyższym, drugim piętrze mieszkał pan Kleks z Mateuszem, ale tylko w jednym pokoju a wszystkie pozostałe były pozamykane na klucz.
Akademia mieściła się w ogromnym parku, pełnym różnych dołów, jarów i wąwozów, i otoczona była wysokim murem. Pan Kleks zakazał wychodzić poza niezwykły mur; który po tej stronie, która biegła wzdłuż ulicy, był zupełnie gładki i tylko pośrodku znajdowała się duża oszklona brama. Natomiast w trzech pozostałych częściach muru mieściły się jedna obok drugiej żelazne furtki, pozamykane na małe srebrne kłódeczki.
Wszystkie te furtki prowadziły do rozmaitych sąsiednich bajek, z którymi pan Kleks był w bardzo dobrych i zażyłych stosunkach. Na każdej furtce znajdowała się tabliczka z napisem wskazującym, do której bajki prowadzi. Były tam wszystkie bajki pana Andersena i braci Grimm, bajka o dziadku do orzechów, o rybaku i rybaczce, i wilku, który udawał żebraka, o sierotce Marysi i krasnoludkach, o Kaczce-Dziwaczce i wiele innych. Nikt nie wiedział dokładnie, ile było tych furtek, ponieważ w czasie liczenia można było się łatwo pomylić i po chwili nie wiadomo już było, co się naliczyło przedtem. Tam gdzie powinno być dwanaście, wypadało nagle dwadzieścia osiem, a tam gdzie zdawałoby się, że jest dziewięć, było trzydzieści jeden albo sześć. Nawet Mateusz nie wiedział , ile jest tych bajek, i mówił, że "oże o, a oże eście", co znaczy, że może sto, a może dwieście. Kluczyki od furtek przechowywał pan Kleks w dużej srebrnej szkatule i zawsze wiedział , który z nich do której kłódki pasuje.
Akademia pana Kleksa to niezwykłe i tajemnicze miejsce.
akademia pana kleksa mieściła się przy ulicy czekoladowej.pan kleks był nauczycielem,kucharzem i właścicielem akademii.na pierwszym piętrze znajduje sie wspulna jadalnia , sale lekcyjne i sypialnie .
akademia mieści się na ul. czekoladowej